niedziela, 25 stycznia 2015

Recenzja rewelacyjnej pomadki do ust za jedyne 5 zł:):):)

Witajcie:)

Zgodnie z obietnicą zapraszam na recenzję produktu do ust jakim jest pomadka Melisa z firmy Uroda:)




Kupiłam ją dokładnie 19 dni temu i przez ten cały czas używałam:) cena tej pomadki to niecałe 5 zł za 4,2 g:)

Jeśli chodzi o skład to pomadka:

zawiera specjalnie dobrane składniki aktywne, takie jak:

- substancje przeciwsłoneczne, filtrujące promieniowanie UVB i UVA, chroniące skórę przed przedwczesnym starzeniem, a także poparzeniem słonecznym.

- witaminę A, która wygładza i regeneruje skórę, chroni przed działaniem promieni UV i wolnych rodników, oraz przeciwdziała powstawaniu przebarwień.

-witaminę E, która działa antyoksydacyjnie, redukuje wolne rodniki, spowalnia procesy fotostarzenia się skóry. Chroni, nawilża i uelastycznia naskórek, wyrównuje przebarwienia.

-lanolinę idealnie pielęgnuje, reguluje nawodnienie, zmiękcza skórę.

- wosk pszczeli uelastycznia, zmiękcza, tworzy delikatny i trwały film ochronny na skórze.

- wosk Carnauba, naturalny, pochodzący z liści brazylijskiej palmy kopernicji, tworzy na skórze warstwę ochronną, zapobiega wysuszaniu, zmiękcza i nawilża. Dodatkowo nadaje ustom połysk i elastyczność.

A sama pomadka łatwo się aplikuje i pozostawia usta niezwykle wypielęgnowane.




A jakie są moje wrażenia?:)

Zaraz po otwarciu pomyślałam, że ta pomadka to nic szczególnego, zwykła przeźroczysta jakich wiele. Ale gdy zaaplikowałam ją na ustach, no to na prawdę byłam bardzo pozytywnie zaskoczona:) tym, że:

- doskonale nawilża

- pozostawia film na ustach, co uważam za zaletę

- a same usta są niezwykle wygładzone

I nie dziwię się tym wszystkim pozytywnym komentarzom na wizażu.pl, pomadka jest na prawdę rewelacyjna, a kosztuje tylko niecałe 5 zł:)

Poza tym jest bardzo wydajna:)

Jedynym minusem no może dwoma, jakbym się miała już przyczepić jest to, że pomadka niczym nie pachnie no i jest ścięta nie na prosto tylko w taki trójkąt, za czym ja osobiście nie przepadam:)

Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi:)

A i ma słabe jakościowo opakowanie, które jest podatne na połamania

Wiec pomijając sprawy techniczne to w skali od 1-5 daje tej pomadce zasłużoną 5:)

Mam nadzieję, że recenzja się podobała:)

Buziaki:*:*:*

2 komentarze:

  1. TeŻ ostatnio przekonałam się do pomadek, najbardziej pasują mi te z bourjois matowe :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  2. tonik tej firmy odkryłam 20 lat temu :) i do dziś jestem mu wierna, a pomadki jeszcze nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń