Dzisiaj zapraszam na recenzję nowej maseczki z firmy Ziaja liście zielonej oliwki:)
Ja miałam tą wersję regenerującą z kwasem hialuronowym dla skóry normalnej, suchej, wrażliwej.
Liście zielonej oliwki - zawierają oleuropeinę - naturalny przeciwutleniacz i substancję łagodzącą. Odświeżają i wzmacniają skórę oraz chronią przed transepidermalną utratą wody.
Dermobaza oliwkowo - regenerująca - zapewnia skórze równowagę wodno-lipidową. Zmiękcza, wygładza, uelastycznia i łagodzi.
Kwas hialuronowy i witaminy młodości - skutecznie nawilżają i wygładzają skórę. Redukują zmęczenie skóry powstałe w ciągu dnia.
Maseczka ma postać lekkiego ,,kremu'', który mamy pozostawić do wchłonięcia, a po 10-15 minutach nadmiar zetrzeć wacikiem, bądź zmyć ciepłą wodą.
Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny.
Ale działanie pozostawia wiele do życzenia, osobiście dziwię się, dlaczego ta maseczka zebrała tak duże noty, zgodzę się, że nie dopasowałam maseczkę do rodzaju swojej skóry ( bo jest jeszcze dostępna wersja maseczki z tej samej serii dla skóry takiej jak mojej, czyli trądzikowej), ale powyższą maseczkę stosują różne osoby, z różnymi typami cer i mimo wszystko ta wersja się sprawdza. A u mnie ta maska spowodowała wysyp krostek na twarzy, nie to, że zmagam się z krostami już od dawna to ,,dzięki'' tej maseczce pojawiły się kolejne:(
Więc ja osobiście jestem strasznie zawiedziona tą serią i w ogóle nie wiem, czy Wy też tak macie, ale wiele produktów z firmy Ziaja po prostu się u mnie nie sprawdza:(
Ps: Kochane, jeśli macie ochotę mi pomóc to napiszcie jakie macie sposoby na trądzik i co pomogło go Wam zwalczyć? Bo moja cera ostatnio coś za mocno szaleje z tymi wypryskami:P
Pozdrawiam Was Serdecznie!:):):)
Buziaczki:*:*:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz