poniedziałek, 15 grudnia 2014

Recenzja maseczki do twarzy Zielona Apteka A Mincer:):):)

Kochani:)

Dzisiaj ruszamy z następną recenzją tym razem maseczki z firmy Zielona Apteka A Mincer z ekstraktem z awokado i mandarynki:)




Nie wiem czy pamiętacie, ale pokazywałam ją w którymś poście i pisałam, że pani z drogerii wspomniała, że klientki są tą maseczką zachwycone:)

A więc co to cudo ma czynić na Naszej skórze?:)

Jest to maseczka odżywcza-regenerująca polecana dla skóry wymagającej, która likwiduje objawy zmęczenia i stres, rewitalizuje oraz odświeża cerę. A skóra, dzięki kompleksowej regeneracji odzyskuje promienny i atrakcyjny wygląd:)




Moje wrażenia:)

Zapach: Cudowny, odświeżający, odprężający, owocowy:)

Konsystencja: kremowa, lekka, a sposób stosowania tej konsystencji jest bardzo prosty: nakładamy maseczkę i pozostawiamy do wyschnięcia, a nadmiar zdejmujemy wacikiem:) 

Działanie: to, że od razu po jej nałożeniu czułam się niesamowicie odprężona to jedno, a drugie to efekty moja cera była niesamowicie nawilżona, wygładzona, rozświetlona, ukojona, więc uważam, że działanie tej maseczki jest imponujące:) co prawda nie żałowałam sobie, bo zużyłam na raz całą połówkę opakowania, śmiesznie to brzmi:) ale wiecie o co chodzi, bo normalnie to taka połówka starcza mi na co najmniej 2 użycia, ale przy tej  jakoś sobie nie żałowałam, może skłonił mnie do tego zapach tej maseczki?:)

Jedno jest pewne- z pewnością zakupię tą maseczkę ponownie!:) 

I mogę ją Wam Serdecznie Polecić!:):):)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz