Dawno mnie nie było na blogu, a to dlatego, że jak wiecie leczę się ortodontycznie i w poniedziałek miałam wyrywaną drugą piątkę i założone tzw. gumki separacyjne.
Które tylko wyglądają tak niepozornie, ale maja na celu zrobienie miejsca na pierścienie, na którym zamyka się aparat. Nosi je przez tydzień, a zaraz potem zakłada aparat, u mnie gumki zrobiły miejsce tym pierścieniom przez jeden dzień, podobno moje zęby rozchodzą się bardzo szybko, ale co ja miałam przez ten poniedziałek, jaki to był ból:(
Zaraz po założeniu tych gumek musiałam pojechać autobusem do chirurga na wyrwanie zęba i znowu pojawił się problem, bo prawa piątka nie chciała tak łatwo się wyrwać jak lewa, więc w rezultacie ząb się cały pokruszył, a ja słyszałam tylko trzaskanie:(
No ale przeżyłam i podobno najgorsze mam za sobą, tak stwierdziła Pani ortodonta:)
Aby ten post nie był taki smutaśny dodam coś śmiesznego:)
Ja na szczęście usuwałam ząbki na NFZ:)
Pozdrawiam:):):) Buziaki:*
Dentysta zawsze mnie przeraża :( Jakoś nie mogę sie przełamać :)
OdpowiedzUsuńWyrywanie zębów to coś najstraszliwszego. Dobrze, że w dzisiejszych czasach wizyty u dentysty są bezbolesne ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, wyrywanie albo zabiegi chirurgiczne u dentysty nie są już tak straszne jak kiedyś ;) Znieczulenie to coś genialnego co udało się wymyślić ;)
OdpowiedzUsuńPolecam http://www.centrum-stomatologii.pl. Specjaliści godni zaufania!
OdpowiedzUsuń